- Post dodany przez: Daniel
- Dnia: 18 grudnia 2017
- 0
Lubelski rynek pracy w 2018 roku będzie wykazywał deficyty w kilku obszarach zawodowych. Pracy brakować nie będzie na pewno dla: piekarzy oraz kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, oraz spawaczy. Przedstawiciele tych zawodów znajdą pracę praktycznie od ręki.
Komu pod górę?
W zasadzie przesady nie ma w stwierdzeniu, że wszyscy pozostali kandydaci do pracy, będą mieli spore problemy z jej znalezieniem. Jednak wśród tych, którym i tak będzie ciężko znaleźć zatrudnienie, znajdzie się dodatkowo grupa, której wybitnie nie będzie po drodze z rynkiem pracy w Lublinie w 2018 roku. Będą to przedstawiciele zawodów takich jak: socjolog czy specjalista ds. badań społeczno-ekonomicznych, nauczyciele nauczania początkowego, filozofowie, historycy, politolodzy, kulturoznawcy, animatorzy kultury, czy organizatorzy imprez.
Zapotrzebowanie
Największe zapotrzebowanie jest na pracowników fachowych w zakresie prac fizycznych lub gastronomicznych oraz różnorodnych kierowników czy pracowników służby zdrowia, oraz księgowych. Jednak wyraźnie widać, że na rynku lubelskim trend pracy wskazuje na zapotrzebowanie na pracowników bardziej w sektorze fachowym. Wykwalifikowani specjaliści nie znajdują się na liście najbardziej poszukiwanych grup pracowników.
Zainteresowanie
Urząd Pracy w Lublinie czeka na kandydatów z otwartymi rekrutacjami na różnorodne stanowiska. Jednak to, co można zaobserwować od dłuższego czasu, to kompletny brak zainteresowania ze strony poszukujących pracy. Czasami znajdują się oferty pracy nie byle jakie. Nie prawdą jest, że w pośredniaku można znaleźć pracę tylko za najniższą krajową. Są tutaj bowiem propozycje pracy, za które można otrzymać nawet ponad 10 tys. zł brutto miesięcznie. Jednak aktualnie w Urzędzie Pracy można spotkać tylko pojedyncze osoby zainteresowane pracą.
Chętnych brak
Ofert przybywa, chętnych ubywa. Nie jest to odosobnione zjawisko w skali ogólnopolskiej. W całym kraju mamy aktualnie do czynienia z rynkiem pracownika. Taka struktura oznacza, że to właśnie kandydaci do pracy i pracownicy dyktują warunki pracy. Zmienia się też wysokość pensji, co ma istotny wpływ w grze o najlepszego pracownika na lubelskim rynku pracy.
0 komentarzy w Lubelski rynek pracy